Jakiś czas temu
zabłądziliśmy w Olsztynie razem z moimi przyjaciółmi w poszukiwaniu miejsca
rozrywki. I choć te słowa mogą się kojarzyć inaczej, są to daleko idące
wnioski- choć rozrywka była, i to jaka! Mylą się ci, którzy narzekają na to, że
Olsztyn wymiera. Zabawa i rozrywka jest, trzeba tylko… pomyśleć i ją znaleźć.
I to dosłownie, bo miejsce, które teraz opiszę, wymagało ode
mnie bardzo dużo myślenia. Bo oto niedawno, zalewie parę tygodni temu w
Olsztynie utworzył się pierwszy escape room! Zostajesz zamknięty w tematycznym
pokoju bez klamek i masz z niego uciec. Brzmi banalnie, prawda? W dodatku masz
na to tylko 60 minut. Skądś to znamy! Ale zaraz, zaraz… to nie jest gra
komputerowa. Tu nie możesz wyłączyć gry, jeśli masz dosyć. A wyjście nie jest
takie proste: trzeba znaleźć ukryte wskazówki, odgadnąć kody do kłódek, które
skrywają rzeczy niezbędne do rozwiązania zagadki, a w dodatku nie możesz użyć
siły. Liczy się głowa.
Olsztyński escape
room oferuje cztery pokoje tematyczne: Wyspę Voodoo, Zagadkę Kopernika,
Więzienie i Cyrk. My zdecydowaliśmy się na Wyspę i szczerze mówiąc, było to
najlepiej wydane 30 zł w moim życiu. Nawet nie zauważyłam, jak minęło 47 minut.
Pokonaliśmy rekord wydostania się z pokoju, który wynosił 52 minuty! Mamy być z
czego dumni. Choć fakt, że ja raczej znajdowałam przedmioty, a matematyką
zajęli się chłopacy. Kody do kłódek, a tych było z 10, rozwalili dosłownie w
kilka minut. Tacy inteligentni :)
Udało się- wygraliśmy! |
Dlaczego pokoje Mr.
Escape są tak wyjątkowe? Ponieważ nie tylko zmuszają nas do pomyślenia (a
sami wiecie, że to się w społeczeństwie ostatnio zdarza rzadko), ale także do
współpracy (patrz pierwszy nawias). To była dla mnie idealna okazja do
sprawdzenia, jak bardzo zgrana jest moja grupa. A zgraliśmy się niesamowicie.
Ciekawe, jak nam pójdzie w ekipie trzyosobowej? Bo my już przymierzamy się do
Cyrku!
Jeszcze dwie godziny po wyjściu z pokoju nie przestaliśmy o
tym gadać. Między sobą, bo na drugi dzień wszyscy opowiadaliśmy swoim znajomym,
jakie to fajne doświadczenie. Nic dziwnego, że w końcu stwierdzili, cytuję:
„Dobra, pójdę tam, tylko zamknij się już wreszcie” :)
A ja wiem, że pójdą. Trzeba zgrać się z kolejną ekipą!
Jak to wygląda
cenowo:
Poniedziałek – Czwartek Piątek – Niedziela, święta
2 osoby - PLN 2x38 (76 PLN) 2 osoby - PLN 2x44 (88 PLN)
3 osoby - PLN 3x35 (105 PLN) 3 osoby - PLN 3x39 (117 PLN)
4 osoby - PLN 4x32 (128 PLN) 4 osoby - PLN 4x35 (140 PLN)
2 osoby - PLN 2x38 (76 PLN) 2 osoby - PLN 2x44 (88 PLN)
3 osoby - PLN 3x35 (105 PLN) 3 osoby - PLN 3x39 (117 PLN)
4 osoby - PLN 4x32 (128 PLN) 4 osoby - PLN 4x35 (140 PLN)
5 osób - PLN 5x30 (150 PLN) 5 osób - PLN 5x32,5(162 PLN)
*koszt dotyczy 60min.
*koszt dotyczy 60min.
Gdzie:
Nowowiejskiego 7, 50m od Wysokiej Bramy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz