poniedziałek, 15 grudnia 2014

Mama też może



— Mój pierwszy półmaraton był… tragedią. Do mety doszłam płacząc z bólu. Ale skończyłam go. Zbyt wiele ludzi we mnie wierzyło, żebym tak po prostu się poddała — mówi Paulina Lipka, olsztyńska biegaczka i autorka bloga „Mama w biegu”. I choć trenować zaczęła niedawno, to jej życie szybko stało się zupełnie zabiegane. I to nie tylko z powodu pasji. 

piątek, 5 grudnia 2014

PrzedRzeźnia Literacka


Z pewnością każdy, kto jest choć trochę związany z Olsztynem wie o corocznej tradycji naszej własnej imprezy dla ludzi piszących, czyli Rzeźni Literackiej. Kolejna już jej edycja stratuje w styczniu 2015 roku, ale nie oznacza to, że olsztyńscy pisarze mają do tego czasu zamilknąć… Wręcz przeciwnie, już zaczynają się rozgrzewać. Między innymi występem w PrzedRzeźni, która odbyła się czwartego grudnia. I choć przyznam się, że skupiając się na pisaniu innej pracy potraktowałam temat PrzedRzeźni trochę po macoszemu, jeśli chodzi o jej opis (przepraszam!), to nie mogło mnie tam zabraknąć. Ba, nawet udało mi się wystąpić! I porobić trochę zdjęć uczestników, które teraz możecie obejrzeć. 


środa, 3 grudnia 2014

W Brakonieckim byłam zakochana



  — Nigdy nie dbałam o to, żeby ktoś mnie publikował. Rozgłos nie miał dla mnie znaczenia. A teraz mam potrzebę, chcę być czytana — mówi Aleksandra Tchórzewska, olsztyńska poetka, która wystąpiła w listopadowym i ostatnim numerze Olsztyńskiego Literackiego Miesięcznika Mówionego. I choć ten został zamknięty, to Aleksandra nie zamierza rezygnować ze swoich działań. Jakie są jej najbliższe plany? Dla kogo pisała wiersze jako nastolatka? I wreszcie, jak brzmi jej wiersz napisany dla Kazimierza Brakonieckiego? 

Fot. Artist Nika