Vanessa Kurmin, fot. archiwum prywatne |
Nie noszę glanów, dredów,
nie mam nie wiadomo jak kolorowych włosów i nie nakładam na siebie wszystkiego,
co popadnie. A ludzie właśnie tak postrzegają artystów (…). Ja nie muszę być
artystką z wyglądu, ale przede wszystkim z tego, co robię — mówi Vanessa
Kurmin, olsztyńska artystka. I opowiada, co inspiruje ją do tworzenia oraz wyjaśnia,
dlaczego chce spalić własne rzeźby…